Ważne rzeczy w cenie!

Rybacy na jeziorze Inle

Obrazek jak z dawnych rycin: na tle wschodzącego słońca jak aktorzy teatru cieni pojawiają się rybacy. Stoją na krańcu długich łodzi, w rękach trzymają sieci lub kosze, a wiosłem odpychają się jedną nogą „owiniętą” wokół kija. Tuż za nimi z tej naturalnej scenerii wyłaniają się inni mężczyźni na łodziach. To rolnicy, którzy za pomocą długich tyczek ładują na pokład podwodne trawy i wodorosty. To cenny dar natury – podłoże do „pływających ogrodów”. Faktycznie te ogrody wcale nie pływają lecz budowane są w formie grobli przytwierdzonej do dna między innymi za pomocą wysokich tyczek. Mieszkańcy jeziora perfekcyjnie potrafią wykorzystać te wodne poletka do uprawy przede wszystkim pomidorów i innych warzyw.